Autor |
Wiadomość |
Blizqy
Adept
Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 20:17, 28 Kwi 2008 |
|
- Okno, okno, potrzebuję okna! - mruczał dramatycznie, natychmiast po wyjściu żołnierza wstając i ruszając na poszukiwanie okna. Jeżeli takie znajdzie, sprawdza czy da się przez nie zejść. Jeżeli się da, korzysta z okazji i się wymyka. Jeżeli jednak się nie uda, wraca do pozycji poszkodowanego na łóżku.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Alma
Nadzorca
Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 20:19, 28 Kwi 2008 |
|
Nie znajdujesz żadnego okna, ponadto z rany znów zaczyna sączyć się krew.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Yael
Mała Zmora
Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 20:33, 28 Kwi 2008 |
|
- No, działaj szybciej! - warknęła. Nie miała ochoty marnować na niego drugiej dawki cennego eliksiru i tak jej zapasy kurczyły się w zastraszającym tempie. W najbliższym czasie będzie musiał ugotować kilka niezbędnych eliksirów.
Czekając aż Ethelion zacznie jako tako funkcjonować znowu wyjrzała na korytarz.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Alma
Nadzorca
Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 15:29, 30 Kwi 2008 |
|
TarEthelion
Wydaje Ci się, że chyba już Ci lepiej, ale gdy próbujesz wstać rzygasz i mdlejesz.
Yael
(no skoro mnie tak bardzo podpuszczasz...)
widzisz stutysięczne wojsko, które zmierza z wielkim postanowieniem zabicia was. Ethelion rzygnął i zemdlał.
(serio)
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Alma dnia Śro 15:32, 30 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
TarEthelion
Wampirzy admin
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 19:13, 06 Maj 2008 |
|
(Alma, skarbie ja nic nie jadłem więc czym jeszcze rzygam ? )
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Alma
Nadzorca
Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 19:15, 06 Maj 2008 |
|
(wnętrznościami)
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Yael
Mała Zmora
Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 20:02, 06 Maj 2008 |
|
(eliksirem na kaca )
Yael doceniając absurdalność sytuacji usiadła na ziemi - możliwie daleko od Etheliona - i zaczęła się histerycznie śmiać.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Abara
Adept
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Puławy
|
Wysłany:
Wto 20:05, 06 Maj 2008 |
|
Wchodzę do pomieszczenia, cała zesztywniała od zimna panującego na dworze. Błogosławię ciepło tu panujące, ale znowu mi się zimno robi, gdy pada na mnie spojrzenie faceta pochylonego nad wielką ksiegą. Chętnie pokazałbym mu język, ale wiem, że to od niego zależy, czy spędzę dzisiejszą noc na dworze, czy w cieple, więc dygam i pytam:
- Czy dostanę tu kwaterę na dzisiejszą noc? Choćby tylko na dziś? Na dworze jest tak zimno...- okraszam prośbę uśmiechem.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Alma
Nadzorca
Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 20:13, 06 Maj 2008 |
|
Yael
Naokoło Ciebie i Etheliona ustawili się wszyscy żołnierze a spomiędzy nich wyszedł jakiś dziwaczny człowiek ubrany w dziwaczną białą zbroję (klon z SW) i powiedział dość niepewnie:
-Jako iż eee... jesteście eee... wrogami Imperium to was eee... no tego eee... was zabijem...- powiedział po czym wyciągnął jakąś dziwną rurkę i wycelował w Ciebie.
Tar Ethelion
Budzisz się a widząc człowieka ubranego w białą zbroję uważasz, że śnisz.
(sorka, taka mania po przeczytaniu SW xP)
Abara
Mężczyzna popatrzył się na Ciebie, uśmiechnął się z politowaniem i powiedział
-Wielu ludziom jest zimno.
Popatrzył się na Ciebie a jego wyraz twarzy mówił "jak masz kasę to może się coś zorganizuje..."
(nie pisz mi w dwóch tematach naraz! klona masz?! to nie SW!)
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Alma dnia Wto 20:25, 06 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Yael
Mała Zmora
Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 20:18, 06 Maj 2008 |
|
(niech żyje absurd! ^^' )
Przestała się śmiać, wstała i spojrzała na dziwnego człowieka.
- Szanowny pan musiał sie pomylić. Z cała stanowczością nie jestem wrogiem... eee... imperium. Nie jestem niczyim wrogiem. - uśmiechnęła sie uprzejmie, co najmniej zdziwiona. Co to za cyrk?? - Interesująca zbroja? Mogę zobaczyć z bliska?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Abara
Adept
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Puławy
|
Wysłany:
Wto 20:29, 06 Maj 2008 |
|
Westchnęłam ciężko.
- Rozumiem- rzekłam i rzuciłam na stół dwie sztuki złota. - Wystarczy?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Alma
Nadzorca
Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 19:55, 07 Maj 2008 |
|
Yael
-Nie podchodź do mnie zmoro piekielna!- krzyknął wręcz dziwny ludź i mocniej zacisnął palce na tej dziwnej rurce co ją trzyma w ręku.- mam was zabić, bo inaczej wy zniszczycie Imperium, no! Jedi od początku chcieli zniszczyć Imperium! Jedi to zUo!- teraz krzyk przemienił się w paniczny pisk, lecz nadal żyjesz.
Abara
-Hmm... chyba da się coś załatwić...- powiedział i zaczął przeglądać księgę- nie ma żadnych pustych kwater, ale w jednej jest teraz tylko jeden lokator. Drugi umarł jakieś dwa dni temu... biedak... spadł z trzeciego piętra...- powiedział smutno- to chcesz tą kwaterę? Dziecak co tam mieszka jest nieszkodliwy...- powiedział żartobliwie.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Abara
Adept
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Puławy
|
Wysłany:
Czw 8:36, 08 Maj 2008 |
|
- Niech będzie- odpowiedziałam uśmiechem, choć miałam ochotę zetrzeć mu uśmiech z jego twarzy pieścią. - Mógłby mnie ktoś tam zaprowadzić? Nie znam rozkładu budynku... I na jak długo starczy moja zapłata? - zapytałam jeszcze.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Alma
Nadzorca
Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 15:54, 08 Maj 2008 |
|
-Hmm... dopóki nie zamierzasz skakać z trzeciego piętra to możesz tu mieszkać...- powiedział i zachichotał- trudno się tu zgubić. Idź prosto przez te drzwi- wskazał jedyne drzwi za którymi widziałaś długi korytarz- i szukaj drzwi z numerem 54.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Abara
Adept
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Puławy
|
Wysłany:
Czw 18:33, 08 Maj 2008 |
|
Wiecej mi uprzejmości nie starczyło. Odwróciłam się na pięcie i poszłam długim ciemnym korytarzem. Pojęcia nie miałam jaki jest długi, w każdym razie nie widziałam jego końca. Widziałam, że pierwsze drzwi miały numer 45, wiec szłam i liczyłam drzwi. Kłopot polegał na tym, że drzwi były po obu stronach korytarza i nie wiedziałam, jak są numerowane, a same numery trudno było zauważyć, bo było ciemno. Wreszcie jednak stanęłam przed drzwiami, które według moich obliczeń miały mieć mój numer. Jeśli ktoś już tam mieszkał, drzwi powiiny być otwarte. Zaczerpnęłam więc głęboko powietrza, wyprostowałam się i popchnęłam drzwi.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|