Forum Aquera Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 W murach obozu Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
TarEthelion
Wampirzy admin



Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 291 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:05, 19 Kwi 2008 Powrót do góry

Ethelion wziął z rąk Yael medalion i przypatrzy lsię wygrawerowanemu na nim symbolowi po czym uśmiechnął się. Z toreb koło jego legowiska wyjął bogato zdobiony płaszcz, na którego spince wygrawerowany był ten sam symbol.
-Pieczęć jednego z arystokratycznych rodów Tinuvanel. Byli tak zadufani w sobie że mianowali się "książetami". Byli spokrewnieni ze zdrajcami z Achenrod. Brat głowy tego rodu zamordował mojego kuzyna. A teraz ciekawostka, Arlena pochodziła z tego rodu, jeśli znałaś ją to stąd znasz ten symbol.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Yael
Mała Zmora



Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 280 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:22, 19 Kwi 2008 Powrót do góry

- Nie znałam... Umarła kiedy byłam małym dzieckiem. Musiałam go zobaczyć w domu Ardena... - urwała. - A ty skąd wiesz, ze ona...?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
TarEthelion
Wampirzy admin



Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 291 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:26, 19 Kwi 2008 Powrót do góry

Ethelionowi uśmiech zniknął z ust
-Nigdy mnie o to nie pytaj. Z winy tej wiedzy dzisiaj musiałas mnie sklejac po walce i Ifrytami - Po chwili Ethelionowi powrócil humor. - Skąd znałaś Ardena?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Yael
Mała Zmora



Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 280 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:34, 19 Kwi 2008 Powrót do góry

Zawahała się za chwilę, po czym rzuciła zaklęcie. Wyrosłą ściana zamykająca "domostwo".
- Wolałabym, żeby nikt inny nie usłyszał - uśmiechnęła sie przepraszająco. - On... Uratował mnie przed zakładem dla obłąkanych. - głos elfki zadrżał nieznacznie. - Wziął za mnie odpowiedzialność. Taki rodzaj opieki, zwany inaczej aresztem domowym...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
TarEthelion
Wampirzy admin



Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 291 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:37, 19 Kwi 2008 Powrót do góry

Ethelion uśmiechnął się szerzej
-Zakład dla obłąkanych? Co przeskrobałaś? Siądź koło mnie i opowiadaj


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Yael
Mała Zmora



Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 280 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:47, 19 Kwi 2008 Powrót do góry

Grzecznie usiała.
- To wcale nie jest zabawne - mruknęła, mimo wszytko również się uśmiechając. - Wolałabym nie wdawać się w szczegóły... Zajmowałam się pewna uroczą praktyką czarno magiczną i w rezultacie spożywanych wtedy mikstur była nieco... odurzona... Nie spodziewałam się, że ktoś mnie zobaczy w takim stanie, ale miałam pecha.
Przemowa była nieco chaotyczna ale łóżko nie wpływało zbyt dobrze na koncentrację Yael. Powoli zaczynała żałować że stworzyła ścianę.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
TarEthelion
Wampirzy admin



Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 291 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:50, 19 Kwi 2008 Powrót do góry

Ethelion przysunął się do niej
-Skoro nie chcesz o tym mówić to nie ma problemu. Powiedz mi, czemu się mnie boisz?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Yael
Mała Zmora



Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 280 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:52, 19 Kwi 2008 Powrót do góry

- I tak powiedziałam dużo... - lekko wzruszyła ramionami - Skąd wniosek, ze się boję?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
TarEthelion
Wampirzy admin



Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 291 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:00, 19 Kwi 2008 Powrót do góry

Ethelion objął ją i przytulił
-A nie boisz?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Yael
Mała Zmora



Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 280 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:05, 19 Kwi 2008 Powrót do góry

- Skądże. - uśmiechnęła się ironicznie mrużąc oczy - Umiem się bronić... - postanowiła na razie się nie wyrywać. - ...A w razie potrzeby głośno krzyczeć.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
TarEthelion
Wampirzy admin



Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 291 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:06, 19 Kwi 2008 Powrót do góry

Ethelion spojrzał kpiaco na Yael
-Ta ściana nie jest dźwiekochłonna?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Yael
Mała Zmora



Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 280 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:10, 19 Kwi 2008 Powrót do góry

-To moja ściana. Pół sekundy i przestanie być dźwiękochłonna. Albo zniknie w ogóle. Albo stanie się przezroczysta, różowa, obrośnięta trawą... Cokolwiek. - uśmiechnęła się wyniośle, odchylając lekko głowę w tył.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
TarEthelion
Wampirzy admin



Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 291 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:13, 19 Kwi 2008 Powrót do góry

Ethelion pocałował Yael w szyję, usta i przytulił ją mocno do siebie.....


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Yael
Mała Zmora



Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 280 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:19, 19 Kwi 2008 Powrót do góry

Szybko minęła jej chęć by protestować. Z resztą i tak nie bardzo miała możliwość. Łóżko niespodziewanie przekręciło się i przycisnęło do jej pleców.
- Chyba... Chyba powinieneś ze mnie zejść... - wymamrotała, kiedy już odzyskała możliwość mówienia i swobodnego oddychania, jednocześnie obejmując Etheliona za szyję.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
TarEthelion
Wampirzy admin



Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 291 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:24, 19 Kwi 2008 Powrót do góry

Ethelion pocałował ją do reszty gasząc jej protesty po czym zaczął jeszcze goręcej ją całować.....

2 Godziny później

Ethelion leżał przytulony do Yael która przytulona do niego spała i rozmyslał dlaczego synom królów zawsze wybiera się balerony za żony, czy wszystkie arystokratki to balerony oraz dlaczego oszalał na punkcie tej konkretnej dziewczyny.... pocałował Yael w policzek po czym uznał że może czas się chwilę przespać.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)