Forum Aquera Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 W murach obozu Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
merrik
Tropiciel zagubionych dróg



Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 169 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:26, 20 Kwi 2008 Powrót do góry

On ci ufał. Znał się na ludziach i elfach. Prawie nigdy się nie mylił... Nie mam powodu, by ci nie ufać.-wzruszyła ramionami-Nie potrzebuje odpoczynku...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Yael
Mała Zmora



Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 280 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:32, 20 Kwi 2008 Powrót do góry

- Miło wiedzieć... - Yael westchnęła cicho. - Czeka cię ciężka... podróż. Powinnaś być w miarę wypoczęta. I wyspana. Dostaniesz coś na sen i nawet nie próbuj protestować. - oznajmiła stanowczo.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
TarEthelion
Wampirzy admin



Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 291 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:33, 20 Kwi 2008 Powrót do góry

Ethelion odwrócił się i podszedł do wchodzącego do obozu Alsehara. Weszli razem do "domu", a po chwili wyszli, Ethelion w założonym napierśniku i w dziwnym płaszczu nałożonym na ramiona, a Alsehar z łukiem. Podeszli do Elfek
-Róbcie co chcecie, uznałem że wolę być zabezpieczony przed miotająca plomienie istotą. Yael, załóż to na siebie, będę się lepiej czuł jak to zrobisz. - Podał elfce taki sam płaszcz jak jego - Całkowicie ognioodporny, nawet nie poczułabyś ciepla nawet w samym sercu pandemonium... oczywiście na zakrytym nią ciele to po pierwsze, a po drugie, Iskro, idź spać... Yael i tak pewnie musi się przygotować i takie tam...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez TarEthelion dnia Nie 18:59, 20 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Yael
Mała Zmora



Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 280 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:03, 20 Kwi 2008 Powrót do góry

- Też sie wyspać przede wszystkim - odpowiedziała. - Zmęczona tylko jej zaszkodzę... - podała Iskrze niewielką buteleczkę. - Wypij to.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
TarEthelion
Wampirzy admin



Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 291 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:00, 20 Kwi 2008 Powrót do góry

Ethelion podszedł do Yael
-Idziesz ze mną?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Yael
Mała Zmora



Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 280 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:09, 20 Kwi 2008 Powrót do góry

Elfka zawahała się na moment. Nie bardzo chciała się zdradzać z jakąkolwiek słabością. W końcu powoli pokiwała głową i wstała, uprzednio wcisnąwszy Iskrze buteleczkę do ręki.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
TarEthelion
Wampirzy admin



Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 291 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:11, 20 Kwi 2008 Powrót do góry

Objął Yael ramieniem i weszli razem do "domu" Ethelion pocałował Yael w policzek
-Kładź się, musisz się wyspać...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Yael
Mała Zmora



Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 280 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:14, 20 Kwi 2008 Powrót do góry

Westchnęła cicho na ten przejaw czułości, rzuciła suknię na podłogę i w samej koszuli padła na łóżko, marząc o balii z gorącą wodą.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
TarEthelion
Wampirzy admin



Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 291 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:16, 20 Kwi 2008 Powrót do góry

Ethelion zdjął zbroje i położył się obok objemując ją ramieniem
-Śpij dobrze


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Yael
Mała Zmora



Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 280 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:19, 20 Kwi 2008 Powrót do góry

Mruknęła coś niewyraźnie w odpowiedzi. Była zdecydowanie zbyt zestresowana żeby spać spokojnie... Miała nadzieję, że nie zacznie krzyczeć przez sen, albo się nie rozpłacze...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
TarEthelion
Wampirzy admin



Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 291 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:23, 20 Kwi 2008 Powrót do góry

Ethelion czując zdenerwowanie Yael przytulił ją mocniej, po chwili rozchylił jej wargi i wlal w nie jakiś smaczny płyn. Potem pocałował ją w szyję i wtulił swoją twarz w jej włosy...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Yael
Mała Zmora



Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 280 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:27, 20 Kwi 2008 Powrót do góry

- Mógłbyś chociaż powiedzieć czym mnie poisz... - powiedziała cicho, czując ogarniającą ją senność. Mimo wszytko nie była skłonna całkowicie mu zaufać.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
TarEthelion
Wampirzy admin



Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 291 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:30, 20 Kwi 2008 Powrót do góry

-Nic co ci zaszkodzi, niektórzy piją to jako zwykły napój, uspokaja i rozluźnia. Śpij. Jeszcze raz pocałował ją i wtulił się w jej włosy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Yael
Mała Zmora



Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 280 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:37, 20 Kwi 2008 Powrót do góry

- Mhm...
Miała szczerą nadzieję, że tym razem nikt nie zechce wejść...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Elsbeth
Wędrowiec



Dołączył: 13 Kwi 2008
Posty: 28 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:10, 21 Kwi 2008 Powrót do góry

Elsbeth snuła się po lesie i... wspominała, pierwszy raz od dawna pozwoliła sobie na wspominanie. Muerto truchtał niespokojnie obok, wyczuwając jej stan. Czuła się... dziwnie pusta, jakby niesprzężona z zewnętrznym światem. Wiedziała że to działanie zaklęcia. Uklękła pod drzewem. Czuła jak amulet pulsuje wewnętrznym ciepłem, mimo to wiedziała, że czeka ją tylko samotność. Zapadła cisza, tylko drzewa szumiały miarowo coraz silniejszym wiatrem. Leaf usiadł jej na ramieniu. Wiatr zmienił się w wichurę. Pomyślała, że jeszcze ma siłę walczyć. I że obok są... przyjaciele? Wiatr ucichł powoli wraz ze zwątpieniem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Elsbeth dnia Pon 18:11, 21 Kwi 2008, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)