Autor |
Wiadomość |
TarEthelion
Wampirzy admin
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 20:19, 21 Kwi 2008 |
|
Ethelion wydobył miecz i znów zaczął szeptac zaklęcia, obok niego stanął Alsehar i dostał od Etheliona piwafwi. Półwampir spojrzał smutno na towarzysza
-Jak na polach Giddanu bracie uratowales mi zycie, tak może teraz ci się zrewanżuję - Półelf uśmiechnął się blado zakrywając się piwafwi. Zdjął z pleców łuk i nałożył zaklętą strzałę na cięciwę. - Ej wszyscy przygotujcie się bo może być niebezpiecznie. - Spojrzal na elfki - a na pewno.... zabawnie
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
merrik
Tropiciel zagubionych dróg
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 20:30, 21 Kwi 2008 |
|
Po raz kolejny? Kiedyś mi o tym opowiesz -łyknęła truciznę-do zobaczenia w piekle Yael.-powiedziała i zamknęła oczy. Poczuła piekielny ból. Czuła, że coś lub ktoś ciągnie ją w dół. Znała to uczucie. Po chwili odniosła wrażenia jakby uderzyła o twardą powierzchnię.
Stało się. Była w Pandemonium.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Yael
Mała Zmora
Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 20:39, 21 Kwi 2008 |
|
Iskra dygotała przez chwilę, aż w końcu znieruchomiała i przestała oddychać. Jej dusza pofrunęła prostu do Pandemonium i Yael poczuła jak ciągnie ja ze sobą. Zamknęła oczy i zobaczyła nieco zamglony krajobraz piekielny. Byłą pomiędzy światami.
- Iskra. Słyszysz mnie?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
merrik
Tropiciel zagubionych dróg
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 20:42, 21 Kwi 2008 |
|
Powiedzmy. Twój głos dociera do mnie, nie wiem jak będzie z rejestracją treści. Ale narazie, tak słyszę cię. Problem polega na czymś innym. Pustka. Nic tu nie ma. Jesteś pewna, że wysłałaś mnie w dobry wymiar?-zapytała cicho
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Yael
Mała Zmora
Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 20:45, 21 Kwi 2008 |
|
- Absolutnie tak. Przywołaj go. - oświadczyła stanowczo - Tutaj nie będzie magii i potęgi. Tylko wola.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
merrik
Tropiciel zagubionych dróg
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 20:48, 21 Kwi 2008 |
|
Przyjdź. Jestem tu. Przyszłam. Przyjdź do mnie Demonie.-szeptała cicho.
Przyszedł. Wysoki mężczyzna, przystojny i uroczy. A zatem przybył do niej sam pan i władca. Będzie zabawnie.
Witaj w domu, dziecinko.-glos miał łagodny, jednak podszyty fałszem.
Zamierzam wrócić skąd przyszłam. Tylko dostanę to, czego chce-zaśmiała się lekko i upiornie.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Yael
Mała Zmora
Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 20:59, 21 Kwi 2008 |
|
- Poradzisz sobie. On jeszcze o mnie nie wie, ale zajmę się nim kiedy przyjdzie pora. - wyszeptała. Była napięta jak struna, skupiona by wykryć każdą nieprawidłowość, każde zagrożenie.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
merrik
Tropiciel zagubionych dróg
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 21:08, 21 Kwi 2008 |
|
A czegóż chcesz? Władzy? Wiedzy? Wolności..? za wszystko trzeba płacić.-wysyczał Władca Demonów
To ty będziesz płacił, nie ja-syknęła cicho Iskra i podeszła do władcy-oddasz mi to, co mi się należy
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Yael
Mała Zmora
Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 21:28, 21 Kwi 2008 |
|
- On dobrze wie, czego chcesz... - tym razem kierowała słowa prosto w myśli Iskry.
Rzeczywiście, Władca powili pokiwał głową, jakby w zamyśleniu. W końcu zapytał:
- A dlaczegóż miałbym to zrobić?
Najwyraźniej czuł się pewnie, bo zamknął "teren" przez swoimi poddanymi. Yael uśmiechnęła się z zadowoleniem. Nie będzie niespodzianek.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
TarEthelion
Wampirzy admin
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 10:03, 22 Kwi 2008 |
|
Ethelion i Alsehar stali i gapili się na leżące elfki. Postawieni w stan gotowości pozostali już dawno usiedli i zaczeli jeść.Nagle Alsehar przerwał milczenie
-Ty a może one nie żyją ?- Ethelion z konsternacją spojrzał na swego towarzysza.
-Er... w sumie fakt. Dobra chodź zgłodniałem...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Abara
Adept
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Puławy
|
Wysłany:
Wto 12:10, 22 Kwi 2008 |
|
Abara zbliżyła się do nich:
- Idźcie. Odpocznijcie. Ja przy nich posiedzę. W razie czego...wspomoże mnie moja wiedza.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
TarEthelion
Wampirzy admin
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 12:15, 22 Kwi 2008 |
|
Ethelion uśmiechnął się z wdzięcznością do abary i zarzucił jej na ramiona piwafwi, po czym razem z Alseharem ruszyli do ogniska...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Abara
Adept
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Puławy
|
Wysłany:
Wto 12:22, 22 Kwi 2008 |
|
Abara usiadła przy nieprzytomnych elfkach i popatrzyła na nie. Wyglądały jak martwe. Przyjrzawszy się jednak im bliżej zauważyła leciutki ruch unoszący ich klatki piersiowe. A więc oddychały. Dobre i to. Miała nadzieję, że jeśli coś pójdzie nie tak, zdoła im pomóc... W ostateczności podąży za nimi... Wiedziała, jak to zrobić, choć nigdy tego nie próbowała... Wiedziała jednak też, że jest to niebezpieczne, więc pozostawało mieć nadzieję, że nie stanie się to konieczne...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
merrik
Tropiciel zagubionych dróg
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 11:19, 24 Kwi 2008 |
|
Iskra uśmiechnęła się.
Chcę władzy i wolności. Wszystko czego chcę masz ty. Władza i moja wolność są zamknięte w twoim medalionie. Będzie mój...-zaśmiała się cicho
Niedoczekanie twoje...-odezwał się, a jego oczy zapłonęły dziko.
Spojrzała mu w oczy. Na jej skórze zaczęły pojawiać się znaki nekromantów. Przekleństwa, klątwy, znaki mocy i siły. Iskra zaczęła szeptać formuły, a znaki zaczęły jarzyć się czerwonym światłem. Z palców elfki zaczęły wić się liny.
Jesteś mój-szepnęła.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Yael
Mała Zmora
Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 11:32, 24 Kwi 2008 |
|
"A ja sie o ciebie bałam..." - pomyślała z pełnym satysfakcji uśmiechem. I zaraz potem zamarła. Powietrze zgęstniało, zaczęło drgać, podłoże zafalowało gdy zaczęły pod nim ożywać, małe, niebezpieczne demony - ucieleśnienie złości Władcy.
- Chodźcie do mnie - szepnęła. - Chodźcie,paskudy!
Przyzywała je ich sykliwym językiem. Dały sie sprowokować, przeniosły się na jej plan.
Warczały i szczerzyły zęby gotowe do ataku.
- Niespodzianka - Yael uśmiechnęła się paskudnie. I rzuciła wyjątkowo paskudną, wyjątkowo znienawidzoną przez demony klątwę.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|