Autor |
Wiadomość |
Blizqy
Adept
Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 20:34, 25 Kwi 2008 |
|
- Proszę, nie wstawaj jeszcze... Wywar musi rozejść się dostatecznie. Jesteś wśród przyjaciół, nie martw się. Powiedz, boli Cię coś jeszcze? - zapytał kobiety, sam wycierając ręce i nóż o kawałek tkaniny, wyciągnięty z torby.
- Została zaatakowana, ale już wszystko w porządku. Wywar musi rozejść się do końca. To było silne zaklęcie, nie wiem jakim cudem wytrzymała tak długo... Przy okazji, jestem Blizqy. - odpowiedział do kobiety, która zapytała 'Com z nią zrobił'.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Blizqy dnia Pią 20:37, 25 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Fashia
Adept
Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 20:38, 25 Kwi 2008 |
|
- Ni.. nie.. chyba.. - Zaczęła się rozglądać.
- Gdzie ja jestem.. ? - Z tego co wie, to plątała się ledwo żywo po pustkowiu, szukając kogoś kto mógł by jej pomóc. To cud, że przeżyła.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
TarEthelion
Wampirzy admin
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 20:43, 25 Kwi 2008 |
|
Ethelino spojrzał na Yael i uśmiechnął się
-Sama zobacz.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Yael
Mała Zmora
Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 20:45, 25 Kwi 2008 |
|
- Tak, czuję że silne... Dziewczyno, nawet nie próbuj wstawać! Nie wątpię, ze jej pomogliście, ale muszę ja obejrzeć. To ja tu jestem specem od czarnej magii.
Szczerze powiedziawszy nie wyglądała całkiem jak spec blada, bosa, odziana tylko w prześcieradło, z wciąż wilgotnymi włosami.
- Eth, co z Iskrą? Żadnych powikłań? Dajcie mi tu Tarina!
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
TarEthelion
Wampirzy admin
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 20:48, 25 Kwi 2008 |
|
-Spokojnie, Iskra jest pod opieka Abary i Alsa. - Ethelion zawolał Tarina który przyszeł p ochwili
-Aye?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Fashia
Adept
Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 20:50, 25 Kwi 2008 |
|
Szczerze mówiąc, zrobiłaby wszystko, by zmyć z siebie efekty tego czaru.
Zawroty głowy, ból całego ciała, migrena..
- Zr.. obię co.. każesz.. tylko mi.. pomóż.. - Powiedziała, po czym przymknęła oczy aby trochę opanować szum w głowie.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Blizqy
Adept
Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 20:50, 25 Kwi 2008 |
|
- Dobrze by było. Zrobiłem co mogłem, ale na magii się nie znam. - rzekł. Wierzył na słowo, bo nie wyglądała na specjalistkę. A przynajmniej nie od czarnej magii.
- Skoro już tu jestem... Opowiecie mi co się tu stało? w pobliżu dziesiątek kilometrów nie ma żadnej cywilizacji. A ten obóz też nie wygląda zbyt bezpiecznie...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Yael
Mała Zmora
Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 20:59, 25 Kwi 2008 |
|
Podniosła wzrok na półelfa.
- Idź, zawołaj mi tu Abarę. A sam siądź by Iskrze i nie waż sie ruszyć doboki się nie obudzi. To rozkaz. Jeśli twój bezpośredni przełożony będzie miał obiekcję przyślij go do mnie. - oznajmiła oficjalnym tonem. Przytaknął z lekkim westchnieniem ulgi i wdzięczności.
Yael uśmiechnęła się lekko i zaraz spoważniała.
- Wiesz czym oberwałaś? Od kogo? Pamiętasz coś? Opisz wszytko co możesz... - uklękła obok elfki i przyłożyła dłonie do jej głowy.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Blizqy
Adept
Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 21:01, 25 Kwi 2008 |
|
A Blizqy padł.
Cóż, zapomniał że sam jest głodny, spragniony i wyczerpany.
Stracił przytomność.
(Muszę znikać ^^ Zaopiekujecie sie mną?)
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Fashia
Adept
Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 21:06, 25 Kwi 2008 |
|
- Pamiętam tylko.. *zakaszlała, przerwała na chwilę* .. wielką, potężną, wyczuwalną na dużą odległość aurę.. Aurę śmierci.. zniszczenia.. bólu.. cierpienia.. *zakaszlała* ..to był potężny czarnoksiężnik.. - Przypomniała sobie o czymś, co jej zostawił na całe życie. Schowała dłoń w materiał.
- Przyszło mi z nim walczyć.. Jak widać, mało by ze mnie zostało, gdyby nie portal, który otworzył przez przypadek jeden z jego nieudolnych pomocników. - Dłoń lekko jej drży.
- Czy mogę gdzieś odpocząć.. ?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
TarEthelion
Wampirzy admin
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 21:25, 25 Kwi 2008 |
|
Ethelion wlazł do "domu" i po chwili wlewał Blizqowi (?) wzmacniac do ust. Potem położył go koło ognia obok niznanej elfki. Następienie objął Yeal i zaprowadził ja do :domu" by sie ubrala
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez TarEthelion dnia Pią 21:26, 25 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Yael
Mała Zmora
Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 21:38, 25 Kwi 2008 |
|
- Nie przypuszczam, żebym spała zbyt długo... - mruknęła, rzucając prześcieradło na łózko i rozglądając się za suknią. Wciągając ją na siebie, pomyślała o praniu. Koniecznym, skora sama już była czysta.
- Skąd ich wziąłeś? - zapytała Etha i odwróciła się by pozapinał jej haftki.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
TarEthelion
Wampirzy admin
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 21:41, 25 Kwi 2008 |
|
Ethelion zaczął zapinąc haftki
-Wracałem z polowania, i spotkałem jego, po chwili przypełzła też ona...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Yael
Mała Zmora
Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 21:46, 25 Kwi 2008 |
|
Na co polowałeś? Świerze mięsko? - skrzywiła się. - Szczegółowe opisy nie leżą w twojej naturze... Trudno. Wracajmy, muszę sie nią zająć. Zrobiliście dużo, ale to jeszcze nie koniec...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
TarEthelion
Wampirzy admin
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 21:49, 25 Kwi 2008 |
|
Ethelion zaśmiał się
-Polowałem na wampiry jeśli cię to ciekawi. A dokładniej na Klan mroku. Ci głupcy nazywają si ewampirami, lecz jedyne c oz nich mają to to że słońce to pewna śmierć. Polują, mordują i pożerają swych wrogów. Właściwie to jest silniejszy i szybszy ghoul. - Dokonczył zapinanie i odwrócił do siebie Yael. Pocałował ją.- Idź. Jesli ci nie jestem potrzebny to ja pójdę się umyć i przespać. Jestem wyczerpany po eliksirze.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|