Forum Aquera Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 W murach obozu Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
TarEthelion
Wampirzy admin



Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 291 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:09, 26 Kwi 2008 Powrót do góry

Ethelion uśmiechnął się
-Taaaak... czy ten czarnoksięznik przeżył?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Fashia
Adept



Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 132 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:11, 26 Kwi 2008 Powrót do góry

- Sto wojów by go nie powaliło.. - wrednie odpowiedziała. - Rzucał czarami jakby to były małe kamyczki, które się odbija od powierzchni jeziora. Inkantacja za inkantacją, przywoływał demony jak jakieś małe króliczki! - Oburzyła się lekko.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
TarEthelion
Wampirzy admin



Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 291 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:12, 26 Kwi 2008 Powrót do góry

Ethelion roześmiałsię
0-po co szliście do niego?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Fashia
Adept



Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 132 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:14, 26 Kwi 2008 Powrót do góry

- Natrafiliśmy na niego przypadkowo. - Machnęła ręką. Nie pojęła jeszcze, że znak, który zostawił sługus czarnoksiężnika dawał jej moc telekinetyczną. W efekcie drewienko które lewitowało koło niej przeleciało na drugi kraniec obozu. - Co ja zrobiłam? - wystraszyła się.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Abara
Adept



Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 110 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Puławy

PostWysłany: Sob 16:18, 26 Kwi 2008 Powrót do góry

- To przynajmniej nie forsuj się! Siedź i nie ruszaj się! - burknęła Abara do Iskry.
- Nie ruszaj się!- rzekła stanowczo do Fashii.- Zaraz dodam ci trochę sił... Iskra ma rację. Powinnaś u nas zostać - dodała, trzymając ręce nad jej piersią i zaczęła recytować w myśli lecznicze inkatacje.
- On też jest ranny?- odezwała się jescze po chwili, spogladając na mężczyznę.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
TarEthelion
Wampirzy admin



Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 291 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:20, 26 Kwi 2008 Powrót do góry

Ethelion kpiąco spojrzał na Abare
-Byłby. Ale mnie rozsmieszył i przez to pomógł przełamać działanie eliksiru mysliwego. A ty, pokaż spód dłoni.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Fashia
Adept



Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 132 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:21, 26 Kwi 2008 Powrót do góry

Odwraca powoli dłoń.
- Co.. co to jest? - ujawnił się znak, pentagram wypalany czarną magią.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
TarEthelion
Wampirzy admin



Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 291 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:23, 26 Kwi 2008 Powrót do góry

Ethelion przyłożył do środka pentagramu palec, nic się nie stało...
-Potem pokaż to Iskrze lub Yael.. one się na tym znają. Chcesz jeść lub pić?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Fashia
Adept



Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 132 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:26, 26 Kwi 2008 Powrót do góry

- Dobrze.. - schowała dłoń w rękawiczkę, którą zawsze nosiła przy sobie.

Tak btw. - nie chcę, aby mi to usuwano, przyda mi się w późniejszych fazach gry. Tak a propos. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
TarEthelion
Wampirzy admin



Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 291 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:27, 26 Kwi 2008 Powrót do góry

Ethelion wzruszył ramionami i rzucił jej manierkę.
-Jedzenie masz nad ogniskiem. Ja ide się w końcu wyspać... -odwrócił się i poszedł do "domu"


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Fashia
Adept



Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 132 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:30, 26 Kwi 2008 Powrót do góry

- Dobrze. Miłych snów. - uśmiechnęła się. Zdjęła rękawiczkę i zaczęła próbować opanować "to coś". Pierwsze próby z manierką nie skutkowały, co rusz coś innego leciało w powietrze. Za każdym razem Fashia traciła trochę energii, ale przedmioty były tak małe, ze ubywało jej bardzo mało.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Abara
Adept



Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 110 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Puławy

PostWysłany: Sob 16:48, 26 Kwi 2008 Powrót do góry

- Pokaż mi to- poprosiła Abara. Fahia niechętnie, ale zrobiła to. Abara uważnie się przyjrzała znakowi, a potem spojrzała na Fashię.
- Znam ten znak- rzekła cicho. - To czarna magia... najczarniejsza ze wszystkich. Ten symbol oznacza "unoszenie" A sądząc po tym, co robisz, posiadasz teraz moc telekinetyczną, czyli potrafisz poruszać przedmiotami na odległość.
Z westchnieneim puściła jej dłoń.
- Tylko tyle umiem ci powiedzieć. Po resztę musisz, tak jak mówił Ethelion, zwrócić się do Iskry albo Yael. Ja zbyt dobrą magiczką nie jestem; moja wiedza pochodzi z ksiąg.
Uśmiechneła się i odeszła do ogniska.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Fashia
Adept



Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 132 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:51, 26 Kwi 2008 Powrót do góry

- Ah.. - westchnęła i usiadła przy ognisku. Po krótkiej chwili przysnęła z własnej woli.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Elsbeth
Wędrowiec



Dołączył: 13 Kwi 2008
Posty: 28 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:18, 26 Kwi 2008 Powrót do góry

Elsbeth kolejny raz włóczyła się po lesie. Nie umiała powiedzieć, dlaczego wciąż ucieka przed towarzyszami, przecież tak naprawdę chciała ich towarzystwa. Leaf stał się spokojny, a Muetro, choć z jego oczu nie zniknęły czujne błyski, także wydawał się im ufać. A ona? Im, owszem, ufała, ale sobie... Nagle poczuła dziwną wibrację wiatru. Płacz? Cichy śmiech? Stanęła w miejscu, wyciągając przed siebie dłonie i szepcząc zaklęcia.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
TarEthelion
Wampirzy admin



Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 291 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:38, 26 Kwi 2008 Powrót do góry

Nagle przez bramy obozowiska przeszły trzy postacie. Ghwyn (pantera Razz) poderwała się i rzuciła się w ich kierunku... Podpełzły szybko do najbliżysz strażników i poderżnęły im gardła swymi pazurzastymi łapami. Były to Ghoulo podobne istoty które należały do najpodlejszego z wampirzych klanów. Z furia rzuciły się na obecnych w obozie....


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)