Forum Aquera Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 W murach obozu Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Abara
Adept



Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 110 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Puławy

PostWysłany: Nie 17:44, 27 Kwi 2008 Powrót do góry

Abara podbiegła do nich najprawdopodobniej z jakąś sprawą i stanęła jak wryta na widok dziwnego towarzysza Etheliona.
- A to kto?- zapytała i jej ręka instyktownie zacisnęła się na jej sztylecie. Ten człowiek przypominał jej jednego z tych, którzy napadli na zamek jej ojca i zabili go i którym ona z trudnością wyrwała się z rąk. A gdy zobaczyła jak potraktowal ranną elfkę, zaczęła drżeć, ale opanowała się i rzuciła twardo, tonem żądającym odpowiedzi:
- Tar, kto to jest?!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
TarEthelion
Wampirzy admin



Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 291 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:49, 27 Kwi 2008 Powrót do góry

Postac otrząsnęła się i wskazując palcem na Fashie wyszeptała parę słów usypiając elfkę. Potem otrzepała się i podeszła do Etheliona
-Szybciej. Niedługo musze wracac.. i albo twoje życie albo ty idziesz ze mną.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Fashia
Adept



Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 132 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:52, 27 Kwi 2008 Powrót do góry

- Gnij wieczn.. - nie zdążyła dokończyć. Nogi jej się zachwiały, świat zawirował. Fashia upadła z łoskotem na ziemię, aura znikła.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Abara
Adept



Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 110 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Puławy

PostWysłany: Nie 18:09, 27 Kwi 2008 Powrót do góry

Abara podbiegła do niej, złapała ją i ostrożnie ułożyła na posłaniu.
- Tar, co to wszystko znaczy?- zapytała ponownie, zwracając się do Etheliona.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Fashia
Adept



Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 132 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:12, 27 Kwi 2008 Powrót do góry

Ocknęła się. Elfka ma silną wolę, co nie stanowi większego problemu dla zaklęć usypiających.
- Kim jesteś.. czego chcesz.. - Złapała się czegoś, aby nie upaść na ziemię. Nogi jej się nadal chwiały.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Abara
Adept



Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 110 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Puławy

PostWysłany: Nie 18:34, 27 Kwi 2008 Powrót do góry

Abraa uspokajająco położyła jej dłoń na ramieniu:
- Nie ruszaj się. Ten demon cię zranił...nie wiadomo dlaczego- spojrzała groźnie na Etheliona i jego towarzysza.
- Powstrzymaj to coś, idioto!- wrzasnęła do Tara.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Yael
Mała Zmora



Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 280 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:39, 27 Kwi 2008 Powrót do góry

Dobra, nieważne. Porozmawiamy o tym później - warknęła zirytowana. - Abaro, zajmiesz się nią?
Powoli podeszła do tajemniczego mężczyzny i zadzierając głowę spojrzała mu w oczy.
- Śmiem twierdzić, że już się spotkaliśmy... - syknęła chicho.
- A więc panienka jeszcze żyję? Imponujące. - odpowiedział podobnym tonem. I wtedy przypomniała sobie, gdzie wcześniej słyszała ten głos. Nie była zachwycona, ale mimo wszytko ulżyło jej - mogło być gorzej.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Fashia
Adept



Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 132 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:40, 27 Kwi 2008 Powrót do góry

- Możecie mi wyjaśnić KIM ON JEST? - podniosła głos.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Abara
Adept



Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 110 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Puławy

PostWysłany: Nie 18:45, 27 Kwi 2008 Powrót do góry

- Popieram w całości pytanie Fashii!- dodała Abara siedząca przy Fashii.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
TarEthelion
Wampirzy admin



Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 291 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:53, 27 Kwi 2008 Powrót do góry

Przybysz zaśmiał sie złym smiechem
-Fashia mnie zna, probowała mnie okraść... i udało się jej. Zwinęła mi niezwykle cenny zestaw ingrediencji magicznych, ktore potem zmarnowała na walkę z czarnoksięznikiem...
Ethelion skrzywił się
- To Sylfain. Mamy mu pomóc w zabiciu władczyni mrocznych elfów.... co wy na to?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Yael
Mała Zmora



Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 280 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:56, 27 Kwi 2008 Powrót do góry

- Więc jednak ty... - mruknęła, chociaż już wcześniej była nie mal pewna. Ręka niemal ja świerzbiła, żeby wymierzyć mężczyźnie siarczysty policzek.
- Mamy? Czy to rozkaz?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Fashia
Adept



Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 132 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:57, 27 Kwi 2008 Powrót do góry

- Zestaw czego?.. - zaśmiała się. - O ile mnie pamięć nie myli, sam mi je dałeś. To co było nie wróci. - złowieszczy wzrok skierowany na Etha - Po co go tu przyprowadziłeś? Taki cwany, niech sam ich morduje.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Fashia dnia Nie 18:58, 27 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Schadow
Wędrowiec



Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 49 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:04, 27 Kwi 2008 Powrót do góry

Szczelnie otulona szarym płaszczem postać, przedzierała się przez gruzowisko kamienia, które kiedyś najprawdopodobniej było częścią murów. Jej oczy spoglądały nieufnie na kłębiące się gdzie nie gdzie tumany kurzu. Miska drgnęła i przejechała swoim szczurzym ogonem po twarzy Sachmet.
- Spokojnie, za chwilę znajdziemy coś dla ciebie - mruknęła i oddaliła się w stronę która wydawała się jej najbezpieczniejsza.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
TarEthelion
Wampirzy admin



Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 291 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:15, 27 Kwi 2008 Powrót do góry

Ethelion skrzywił się
-Nie musicie. Jak coś to pójdę sam. Niestety w dyskusji ze mną ma... - Spojrzał na kosę i sejmitar drowa - Przewagę.... - Mroczny elf roześmiał się
-Z każdym z was mam przewagę.-Zagwizdał i zza skał wychyliło się kilkunastu uzbrojonych w ręczne kusze drowow celujących w zebranych w obozowisku towarzyszy... -Nie radzę wam odmówić... zresztą dla was też to jest interes... Albo teraz razem ją zabijemy albo za miesiąc będziecie się prze d nią kryć i błagać by ktoś ją zabił. Ona ma zamiar wyjśc na powierzchnię, i korzystając z jej słabości.. zająć ją.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez TarEthelion dnia Nie 19:35, 27 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Fashia
Adept



Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 132 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:18, 27 Kwi 2008 Powrót do góry

- No i poszło w dymek. - z niechęcią przyłącza się do Etha i jego planów.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)