Blizqy
|
Wysłany:
Pon 15:45, 28 Kwi 2008 Temat postu: Wierszy kilka. [K] [+1] |
|
Strach Anioła
'Poczułem dotyk...
Ciepły, czuły...
Zapach...
Delikatny...
Odwróciłem się...
Zobaczyłem anioła,
Chował skrzydła,
Do plecaka.
Czemu?
Pytanie samo się nasunęło.
'Pytasz mnie czemu?
Jak mam latać przy was,
Ludziach?
Zwyczajnie się boję'
I zniknął we mgle.
Zostałem sam,
Wpatrując się w powietrze.
Czy on był tam?
Czy to złudzenie w wietrze?
Ruszyłem dalej,
Lasem.
Na drzewie wisiał trup,
Skrzydlaty.
Krew kapała na ziemię,
Z rany.
Patrzyłem, osłupiały,
Biały.
Mrugnąłem,
Nie było.
Trupa,
Krwi,
Niczego.
Chwila...
Pióro - białe, długie.
Wbite w ziemię,
Pośród traw,
Zakrwawione...'
Pustka radości
'Patrząc na zachód słońca,
Oglądając księżyca pełnię,
Idąc lasem i czując, widząc,
Cieszę się, że jestem.
Bo bez tych paru chwil,
Bez wiatru, drzew, i nieba,
Nie czułbym tego co widzę,
Nie czułbym tego, co potrzeba...
Bo życie nie jest tylko mną.
Jest całym światem,
I deszczem, i kwiatem...
Lecz... Czasem czuję pustkę.
Brak, brak Anioła.
Brak czułego uścisku jej ramiona...
Brak osoby, przy której moja dusza...
Skona...'
Anioł Duszy
'Pośród cienia dnia,
Anioł mój przemyka.
I wśród światła gwiazd,
Czuję jak oddycha...
Mimo że tuż obok,
Jednak tak daleko...
Głęboko pośród duszy,
Ze skrzydłami swymi,
Białymi, silnymi.
Ochrona i uczucie.
Czuję ją, jest tuż obok,
Jak Anioł...
Mój Anioł...
Jednak zbyt daleko.
Widzę ją? Nie...
Nie. Nie, nie!
Mgła rzeczywistości,
Oczy mi ściemniła,
Zasłoną nienawiści,
Duszę mi splamiła,
Ale nie! Nie pozwolę!
Nie mogę Cię znów stracić!
Uczucię, którę czuję,
Będzie Twym Aniołem!
Dam Ci moją miłość,
Czułość...
Dam Ci ochronę...
Będę Twoim...
Tylko Twoim...
Aniołem...'
Fotografia
'Fotorafia...
Na niej urywek mojej duszy,
Drobna cząstka czasu,
Bez ruchu,
Zwykła chwila...
Najniezwyklejsza ze zwykłych chwil...
Taka prosta,
A dla mnie niesamowita.
Zwierzak na trawie.
Obiekt tęsknoty,
Wyrwana ze mnie część świadomości,
Uczucia,
Miłości...
Fizycznie, do mnie już nie wróci.
Widzę go we śnie,
Widzę, gdy zamknę oczy...
Odebrany przez kogoś,
Kogo kochałem...
Kogo - paradoksalnie,
Wciąż kocham...
Dlaczego?
Tylko to mi pozostało,
Zdjęcie, tęsknota,
Wspomnienia,
Sny i pytanie...
Dlaczego?'
...
'Miłość...
To nic dla Ciebie.
Kocham Cię...
W Twych ustach puste słowa!
Nie wierzę i nie chcę wierzyć,
Że to sen...
Zapomnę.
Dam sercu odpocząć,
Ulżyć duszy...
I już sobie nie przypomnę,
Tej męki,
Potwornej katuszy...'
Nie zezwalam na kopiowanie bez mojej wyraźnej, pisemnej zgody. |
|