Forum Aquera Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Abara, Yael, Blizqy Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Alma
Nadzorca



Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 144 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:42, 20 Maj 2008 Powrót do góry

-Słyszeliście?
-Co?
-Mają wrócić.
-Kto ma wrócić?
-Ostatniej nocy poprzedniego tysiąclecia... czyli 6 dni temu Bogowie zeszli z niebios w poszukiwaniu ludzi.
-Ludzi? Przecież roi się tu od ludzi!
-Och! Głupi głupku! To nie są zwykli ludzie! W kuźniach piekieł demony tworzą trzy artefakty, dające siłę, nieśmiertelność i wiedzę, jakiej żaden człowiek, zdobyć nie mógł... nie normalnie.
-A Ci ludzie po co są?
-By owe artefakty odnaleźć.
-A gdzie są owi ludzie?
-Mogą być wszędzie... lub nigdzie...

Ostatniej nocy, ostatniego dnia
Przybędą, by bronić,
Przybędą, by walczyć,
Przybędą, by niszczyć.
Trzech Wybrańców,
Trzech Niepokonanych,
Trzech Śmiertelnych.
Siły, Życia, Wiedzy-
Oto, czego szukają,
Oto, czego pożądają.
Każdy inną ścieżką podąży,
Każdy innej nagrody oczekuje,
Każdy czego innego od życia wyczekuje.
Bogowie, dajcie im Siłę,
Bogowie, dajcie im Życie,
Bogowie, dajcie im Wiedzę.
A odbierzcie zaraz, gdy nie okażą się godni.
Zniszczcie to, co złe.
Zniszczcie to, co plugawe.
Zniszczcie i nie oglądajcie się.
Demonów to bowiem Siła,
Demonów to bowiem Życie,
Demonów to bowiem Wiedza.
Przybyło trzech.
Trzech by bronić,
Trzech by walczyć,
Trzech by niszczyć.
Omamieni przez demony,
Zniewoleni przez demony.
Kochający przez nienawiść...


Zarecytował bard... jednakże owa 'przepowiednia' wydawała się niedokończona... jakby nie było wiadomo, co z owymi 'Wybrańcami' miało się stać. Czy odnajdą artefakty, czy też nie... Jedynie Los mógł to wiedzieć...

Abara

Siedziałaś spokojnie przy jednym ze stołów przysłuchując się opowiadania barda. Opowieść zainteresowała Cię. Wysłuchałaś w spokoju dialogu między bardem a zebranym tłumikiem słuchaczy. Cóż... trzy osoby już zostały wybrane, więc nie było możliwe, że to Ty jesteś ową 'wybranką'. Z powrotem wbiłaś wzrok w niedokończoną zupę i zagłębiłaś się w myślach.

Yael

Z zaaferowaniem słuchałaś wypowiedzi barda. *Tak! To z pewnością o mnie chodzi!* pomyślałaś entuzjastycznie. To było po prostu pewne, że to TY masz zdobyć wszystkie artefakty i być niepokonaną! Po skończonym opowiadaniu barda nadal układałaś plan zdobycia artefaktów... tylko... jak one wyglądają?

Blizqy

Wszedłeś do karczmy i akurat zdążyłeś na końcówkę wypowiedzi barda. O co tu chodzi? Jakie artefakty? Trzy osoby? Przecież sam mógłbyś zdobyć owe artefakty! Podszedłeś do karczmarza i zamówiłeś wodę. Usiadłeś w jakimś pustym kącie zagłębiając się w rozmyślaniu na temat artefaktów, o których wiedziałeś tylko, że są trzy i o tym, jak wybić rywali.



(aha... i mam kilka ogłoszeń:
>Na początku każdej wypowiedzi piszcie pełną nazwę swej postaci, tak jak ja to robię. Zaoszczędzi mi to szukania 'kur... jak on się nazywał...'
>Pod moim postem każdy z was ma prawo napisać tylko jeden post. Ma to wyglądać tak:
-GM
-Gracz1
-Gracz2
-Gracz3
-GM itd.

Kolejność dowolna Razz

>Byłabym wdzięczna, gdybyście na PW przysłali mi KP. Ma wyglądać tak:

Imię i nazwisko:
Rasa:
Klasa:
Charakter:
Historia:
Ekwipunek:

Wiem, że już pisaliście, ale chcę, byście wiedzę nt waszych postaci uporządkowali, bo to, co napisaliście, to trochę chaotyczne jest, a dzięki KP będzie mi łatwiej.

Co do gry- nie znacie się.)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Alma dnia Śro 18:44, 21 Maj 2008, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Abara
Adept



Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 110 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Puławy

PostWysłany: Śro 20:12, 21 Maj 2008 Powrót do góry

Abara.

" Szkoda..."- myślałam.- " Mogłoby być ciekawie. Kim mogą być owi wybrańcy? Chcialabym spotkać choć jednego... Mogłabym mu zaoferować swą pomoc... Wreszcie by się zaczęło coś dziać..."- wedtchnęłam. Moje życie ostanio stało się tak nudne. Tęskniłam za jakimiś przygodami.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Yael
Mała Zmora



Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 280 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 12:00, 22 Maj 2008 Powrót do góry

Yael

Mimo szczerych wysiłków nie potrafiłam powstrzymać pożądliwego uśmiechu. Pal licho siłę i nieśmiertelność... Ale wiedza! Zakazana, ogromna wiedza... To było coś, czego pragnęłam z całej duszy.
Myśli przemykały przez moją głowę z zawrotną prędkością. Ten bard może i jest nawiedzony, ale oni zazwyczaj wiedzą sporo. I uwielbiają mówić. Tylko trzeba umieć zapytać.
Wstałam, przywołałam na twarz wyraz uprzejmego zaciekawienia i podeszłam do wierszoklety.
- To bardzo ciekawe co pan mówi... - odezwałam się miło, pochylając do niego, tak żeby miał dobry widok na mój bynajmniej nie skromny dekolt. To rozwiązuję męskie języki. - Zawsze uważałam tego typu przepowiednie za fascynujące. - wyczekujące zwiesiłam głos.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Yael dnia Czw 12:01, 22 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Blizqy
Adept



Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 105 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 12:48, 22 Maj 2008 Powrót do góry

[b]Blizqy[/i]

- Mhm... - mruknąłem, popijając wodę.
- "Artefakty, wybrańcy... I siła. Tak, chyba dobrze trafiłem... Żeby zdobyć siłę, muszę znaleźć artefakt. A artefakt może zdobyć wybraniec. Czyli wystarczy znaleźć tego wybrańca. Ach, ma bystrość mnie poraża..." - pogrążyłem się w rozmyślaniach, lecz szybko je przerwałem, widąc dziewczynę dziewczynę rozmawiającą z bardem i, najpewniej, się do niego zalecającą. Nadstawiłem uszu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Alma
Nadzorca



Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 144 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:41, 22 Maj 2008 Powrót do góry

Yael. Nazwiska nie używa

Bard popatrzył się na Ciebie, jednak zalecanie chyba nie odniosło większego skutku, bo mężczyzna nawet nie spojrzał i skwitował to stwierdzeniem:
-Zawsze uważałem, że to oczy są oknem duszy człowieka...- przyjrzał Ci się uważniej i dodał- jak i elfa. Ach! Przepowiednie! Tajemnicze i zaskakujące, czyż nie? Powiem Ci jedno- przeszedł na konspiracyjny ton, jakby bał się, że ktoś was podsłucha- nie wolno ich ignorować.- powiedział, mądrze pokiwał głową i odszedł.

Abara Lilia

Zainteresowała Cię ta krótka rozmowa barda z nieznajomą... wywnioskowałaś jednak, że chyba dziewczynie nie udało się zdobyć potrzebnych jej informacji.

Blizqy Varently

Pierwsze, co przyszło Ci do głowy to ''PRZEKLĘTE KARCZMY!". NIC nie słyszałeś, tylko jakieś strzępy rozmowy... wielu rozmów i krzyków jakie dochodziły ze wszystkich stron karczmy. Co, do diabła jest tajemnicze i zaskakujące?! Artefakty? Przepowiednie? Jakieś elfy z oczami? To są jakieś elfy BEZ oczu?!


(kursywą będę pisać to, co prawo miała usłyszeć tylko określona postać, w tym wypadku Yael.
Blizqy był mądry- wysłał mi wygląd, o którym zapomniałam napisać w KP. Abara, Yael- doślijcie.)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Alma dnia Czw 19:41, 22 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Yael
Mała Zmora



Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 280 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:26, 22 Maj 2008 Powrót do góry

Yael

Zirytowana podeszłam do baru i zamówiłam wino. Powiedział tyle co nic, jednak zaczęłam się zastanawiać nad jego słowami. "Nie wolno ich ignorować"... niech będzie. Nie będę ignorować żadnego natchnionego bredzenia. Żeby tylko ktoś zechciał pobredzic o czymś co mi się przyda!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Abara
Adept



Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 110 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Puławy

PostWysłany: Pią 13:54, 23 Maj 2008 Powrót do góry

Obserwowałam nieznajomą. Coś mi mówiło, że chyba warto się nią zainteresować, a moja intuicja nigdy mnie nie myliła. Gdy podeszła do baru, przesunęłam krzesło przy stoliku tak, aby móc cały czas mieć ją na oku..."Sprawia wrażenie, jakby miała jeden cel- znaleźć wybrańca- pomyślałam.- "A jak go znajdzie, to i ja znajdę. Wystarczy się jej trzymać..."


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Blizqy
Adept



Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 105 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:17, 25 Maj 2008 Powrót do góry

Zirytowany lekko zaistniałą sytuacją wstałem i szybkim korkiem podeszłem do barda.
- Wybacz Pan, ale mam pytanie... Tych, mhm, Wybrańców. Jak można ich znaleźć, albo rozpoznać? O ile oni istnieją... - ostatnie zdanie wypowiedziałem już pod nosem, najprawdopodobniej nidosłyszalne dla barda pośród hałasu karczmy. Mówiąc, patrzyłem prosto w twarz artysty, bez najmniejszej oznaki skrępowania.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Blizqy dnia Nie 21:17, 25 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Alma
Nadzorca



Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 144 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:51, 25 Maj 2008 Powrót do góry

Yael

Zauważyłaś długowłosą kobietę, która usilnie się w Ciebie wpatruje. Czyżby Cię śledziła? Co za niedobre wino... Strasznie rozcieńczone... Co za cwel Cię potrącił?! Teraz o coś pyta barda. Też się dużo nie dowiedział. Czyżby wszyscy nagle postanowili szukać artefaktów?!

Abara Lilia

Nieznajoma zauważyła, iż ją obserwujesz, jednak jej obserwacje przerwał jakiś mężczyzna, który ją potrącił i wcale się tym nie przejął. Zauważyłaś desperację na jego twarzy. "Oho! Kolejny, który chce zdobyć artefakty!". Jednak z tego, co usłyszałaś jemu też nie udało się wyciągnąć jakichkolwiek informacji od wierszoklety.

Blizqy Varently

Gdy szedłeś zdesperowany w stronę barda potrąciłeś jakąś kobietę, ale zbytnio się tym nie przejąłeś... Bard wysłuchał Cię, a na jego twarzy wymalowało się coś jak rozbawienie
-Oni sami nie wiedzą, że są Wybrańcami.- odpowiedział zwięźle i wyszedł z karczmy.

(Rola barda skończyła się przy pierwszym poście, czyście wszyscy ogłupieli zmuszając mnie do wymyślania zmyślnych odpowiedzi barda?! I PISZCIE MI KURDE IMIONA BO CEGIEŁKI Z NIEBA POLECĄ!)[/b]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Abara
Adept



Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 110 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Puławy

PostWysłany: Pon 9:20, 26 Maj 2008 Powrót do góry

Abara.
No to mnie zobaczyła, a starałam się patrzeć na nią nieznacznie. Ech...Co ze mnie za elf, kiedy nie potrafię niepostrzeżenie się komuś przypatrywać. Życie wsród ludzi stępiło moje umiejętności...
A mężczyzna, który ją potrącił? Co za cham! Żeby nawet nie przeprosić! Może stanąć w jej obronie? Eeee nie. Wygląda na taką, która umie o siebie zadbać. Poczekam i zobaczę, co się dalej stanie... Na próbę jednak usmiechnęłam się do dziewczyny, wskazując głową na faceta i wywracając oczami. Sens był jasny - "Męczyźni!"


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Abara dnia Pon 9:21, 26 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Yael
Mała Zmora



Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 280 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 11:15, 26 Maj 2008 Powrót do góry

Yael

Posłałam obserwującej mniej nieznajomej krzywy uśmiech i delikatnie dotknęłam miejsce gdzie twardy łokieć dźgnął mnie w żebra. Normalnie posłałabym za tym chamem jakąś uroczą klątwę, ale teraz miałam ważniejsze sprawy na głowie. Ciekawe o co konkretnie nieznajomy pytał barda? Poszukałam w tłumie jego spojrzenia, by przywołać go do siebie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Blizqy
Adept



Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 105 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 10:08, 27 Maj 2008 Powrót do góry

Blizqy

- "Ta, bosko... Nie wiedzą kim są... Czyli nawet jak spotkam tego wybrańca, to g***o mi to da, bo pewnie nie będzie wiedział, że tym wybrańcem jest... Lipa..." - zamyśliłem się, wracając do swojego stolika. Usiadłem i znów podniosłem do ust szklankę z wodą, biorąc łyk. Uważnie rozglądałem się po sali, wypatrując co ciekawszych rzeczy, typu natrętne spojrzenia innych, bójki itp.


(Dzięki za zrobienie z mojej postaci chama ''xD)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Blizqy dnia Wto 10:10, 27 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Alma
Nadzorca



Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 144 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:58, 06 Cze 2008 Powrót do góry

Abara Lilia

Patrzyłaś na reakcję nieznajomej. Ten cweluszek wrócił już na swoje miejsce i gburowato się rozglądał, aż w końcu jego wzrok spoczął dłuższą chwilę na kobietę, która też się w niego wpatrywała, a jej wzrok mówił "cho no tu cwelu".

Yael

Nieznajomy rozglądał się na boki i dopiero po dłuższym czasie Cię zauważył co doprowadziło Cię do niejakiej frustracji.

Blizqy Varently

Rozglądałeś się i nie dostrzegałeś nic ciekawego. Gdy wypiłeś całą zawartość swej szklanki, co trwało dość długo... w końcu ta woda miała taki dobry smak (nie wspomnę tu, iż woda zwykle smaku nie posiada xD), zauważyłeś wpatrującą się w Ciebie nieznajomą. Jej wzrok mówił ni mniej, ni więcej "Cho no tu, cwelu".

(dziękuję Ci, Blizqy... starałam się Razz)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Abara
Adept



Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 110 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Puławy

PostWysłany: Pią 16:03, 06 Cze 2008 Powrót do góry

Przypatrywałam się tym dwojgu z zainteresowaniem. Czyżby zanosiło się na bójkę?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)